"Precz z komuną, również z Sądu Najwyższego". Prezydent oddał hołd ofiarom stanu wojennego
Uroczystości z udziałem prezydenta odbyły się przy tablicy upamiętniającej Grzegorza Przemyka na budynku dawnej komendy MO przy ulicy Jezuickiej na warszawskim Starym Mieście. W maju 1983 roku właśnie w tym miejscu milicjanci zamordowali maturzystę.
Prezydent Duda: Tak, precz z komuną
– To miejsce, w którym Grzegorz Przemyk był katowany przez milicję. To miejsce ważne dla wszystkich tych, którzy pamiętają czasy stanu wojennego, dla wszystkich, którzy byli po stronie wolnej, suwerennej i niepodległej Polski, którzy byli przeciwko komunistom – mówił prezydent.
Prezydent nawiązał w swojej wypowiedzi do pozostałych ofiar stanu wojennego. Zwrócił uwagę m.in. na górników zamordowanych w kopalni "Wujek". – Polska cały czas boleje z powodu tamtych czasów, tamtych ofiar.
– Bardzo wiele rodzin do dziś nie podźwignęło się z tamtej tragedii. Dzieci, które straciły rodziców dziś są dorosłymi ludźmi, ale ta trauma wciąż w nich jest – podkreślił Andrzej Duda.
Prezydent mówił też o potrzebie realnej dekomunizacji. Odniósł się w tym kontekście do skandowanego przez członków NSZ hasła "precz z komuną". – Tak, precz z komuną, również z Sądu Najwyższego, bo i tego problemu nie udało się rozwiązać po 1989 r. Mam nadzieję, że wolna, suwerenna Polska upora się z tym problemem – oznajmił Andrzej Duda.
40. rocznica wprowadzenia stanu wojennego
Stan wojenny został wprowadzony 13 grudnia 1981 roku. Przez niektórych historyków jest on ironicznie określany jako najdoskonalszy zamach stanu.
Stan wojenny – stan wyjątkowy, który oficjalnie trwał w Polsce od 13 grudnia 1981 roku do 22 lipca 1983 roku Przygotowania do jego wprowadzenia trwały wiele miesięcy.